Kop Zachariasza - no tak , ten Kop jest solidny. Może gdzieś w głębi duszy marzę o tym , aby kiedyś Zacki był dumny ze swojej Babci ? nie wiem , trudno mi to określić , ale wraz z jego narodzeniem, narodziłam się druga JA.
Już siedziałam spokojnie w domu, bez chęci do jakiegokolwiek działania , nic tylko spokój i spokój .
A teraz znowu coś pcha mnie do przodu. Przecież jeszcze tyle mogę ..........
Niedawno pomyślałam sobie , że fajnie by było pokazać te moje Przytulanki szerszemu gronu . Jak to zrobić? no tak, są kiermasze, targi itp. Ale to wszystko w innych , większych miastach.
Tak , wiem , mieszkam co prawda w mieście wojewódzkim ale jednak na mapie naszego kraju to prowincja.
No i wymyśliłam sobie, że w takim razie ja zorganizuję taką imprezę .
Łatwo powiedzieć ......
I w ten sposób , przegadując sprawę z mądrzejszymi od siebie będę zakładać Stowarzyszenie. Jeszcze nie wiem pod jaką nazwą , ale to szczegół. Jak na razie mam kilka osób zainteresowanych , mam pomieszczenie na zebrania. Lada dzień dam ogłoszenie o poszukiwaniu takich " wariatek" jak ja ...... Jestem dobrej myśli i chce mi się działać .
Witam prawie po sasiedzku:)Bardzo ladny blog i prace:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń