niedziela, 3 lutego 2013

początek

Zaczynam pisać bloga ? ja ? kobieta 50 + ? po przejściach ?
Kiedyś w latach nastoletnich pisałam pamiętnik, to była taka moda, zapisywać swoje myśli , emocje. Mój był w dużej mierze poświęcony nastoletnim miłościom i wielkiej przyjaźni . Poszukiwanie swojego miejsca w życiu , marzenia.......
Ile z nich się spełniło ? Chyba żadne :(
Jaka jest rzeczywistość ? bo do tego zmierzam , do pisania o tym co się ze mną dzieje , co robię .
Może czasem nawiążę do przeszłości , bo przecież ona mnie ukształtowała na osobą jaką jestem teraz.
Chcę poruszyć głównie dwa tematy : chorobę Alzheimera i ucieczkę przed depresją .
Stoję między dwoma światami : starości w jej najgorszym wydaniu i narodzin nowego człowieka, przed ,którym cały świat stoi otworem
Alzheimer - mieszkam z człowiekiem dotkniętym tą chorobą
Narodziny - to mój wnuk , w życiu  którego pojawiam się sporadycznie i nie mogę uczestniczyć w jego codziennym rozwoju ,  a który swoim pojawieniem się na świecie dał mi kopa !!!!!
Znowu wzięłam do ręki druty i odkryłam , że twórczość dla dzieci to tworzenie siebie od nowa .
Jak to pogodzić z ogromną depresją , codziennymi obowiązkami związanymi ze starością człowieka , którego mam pod opieką .
Nigdy nie zastanawiałam się co będzie , gdy już nie będę w stanie się ruszyć.
Dom opieki ? dzieci ? być dla kogoś ciężarem ? Mój ojciec nigdy tego nie chciał - i co ? Dwa lata był uzależniony od innych . Okropieństwo.
Chyba jestem za eutanazją - teraz, a jak będzie potem ?


A teraz moja druga strona - czyli kop Zachariasza :

Tak wygląda mój KOP Zachariasza , czyli moje Przytulanki .
Robię je na drutach , uwielbiam robić dla konkretnego dziecka, kiedy wiem jak ma na imię , jakie lubi kolory, gdy znam jego płeć .
Właśnie robię kolejną przytulankę, zamówiłam nowe wypełnienie . Cały kilogram , jestem ciekawa ile wyjdzie na takiego jednego "stwora".



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzień dobry. Miło mi, że gościsz na mojej stronie. Pozdrawiam Cię gorąco.